czwartek, 14 sierpnia 2014

Mój sposób na paznokcie.

Hejka, jak już wspominałam w ostatnim poście mam nowy pomysł. Niestety teraz nawet nie mam kiedy go zorganizować, bo ktoś ma ważniejsze osoby na głowie niż ja, no niestety.



Sprostowanie, nie robię tak zawsze kiedy maluję paznokcie. Tylko kiedy mam czas. A tak w ogóle ten filmik i zdjęcia były robione już dość dawno, bo w maju.


Tu filmik, aby pokrótce rozeznać się w temacie.

Piosenka: Fitz and The Tantrums - The Walker


Już tylko zaznaczę wtedy miałam mega krótkie paznokcie, teraz już mi trochę podrosły i ogólnie znowu wróciłam do półdługich, bo wtedy podobały mi się krótkie.



Salve. 





sobota, 9 sierpnia 2014

Ulubieńcy lipca.

Hej jak już obiecałam ulubieńcy teraz będą ukazywać się co miesiąc, będę się starała.

I tak tak ten wpis miła ukazać się 31 lipca, a przynajmniej 1-3 sierpnia.



Lipiec minął mi bardzo szybko. Już pół wakacji za nami.
Jak zawsze u mnie są mieszano. Zaczną od kosmetycznych.

Ostatnio na YT wiele osób przerzuca się na oczyszczanie twarzy olejami. Zrobiłam małą mieszankę.  Naprawdę, oleje wszystko zmyją. Tusz, podkład, liner. Ja lubię używać oleju kokosowego i z pestek winogron. Do każdej mieszanki powinien zostać dodany olej rycynowy. Ja jak na razie mieszankę trzymam w małej buteleczce-10 ml.
Tu linki do filmików, z których możecie dowiedzieć się więcej.
I
Do zmycia używam ściereczki z mikrofibry.


Niestety wile osób myśli, że oleje zapychają, w tym moja siostra. Po kilku dniach możecie mieć wysyp, ale to dlatego, że skóra się oczyszcza.


Jak wiadomo, latem odsłaniamy stopy. Szybciej robią się suche. Ja używałam kremu z oriflame. Stopy na drugi dzień są nawilżone i miękkie.



Odżywka, to nie jest jakaś naturalna, na trzecim miejscu w składzie ma jakieś silikony, ale włosy są gładkie i miękkie oraz ładnie pachną.





Szczoteczka Oral-B. Kupiłam ją na promocji w Euro. To moja pierwsza lepsza szczoteczka elektryczna. Bardzo ja polecam. Oral-B Vitality Precision Clean: klik
Jeśli możecie polecić jakieś końcówki do tych szczoteczek, bo właśnie muszę za ok. 2 miesiące, kupić nowe.  



Nie wiem jak to nazwać, odstraszacz na komary? Jest z Rajd. Na serio żadnej komar mnie wtedy nie gryzie, wydajny, używam od ponad roku.



Ubrania, to polubiłam spódnice rozkloszowane. Pierwsza w kwiaty, z kieszeniami, z plisami, z półkola. Noszę ją bardzo często, tak samo jak tą czarną z koła. Tę czarną szyłam na miarę, stworzona przez krawcową. Zamówiłam ją na zakończenie roku, ponieważ nie mogłam nigdzie znaleźć takiej spódnicy. I bluzka z cropp'a. Nigdy jakoś nie lubiłam bluzek na rameczkach. Dzięki niej przekonałam się do nich. Teraz noszę już nawet zwykłe boxerki.
Jeśli jesteście ciekawe, jak wyglądają na mnie, to pojawią się trzy stylizacje z wszystkimi ubraniami wymienionymi w poście.



Polecam trzy aplikacje.
Dwie pierwsze, które mam na telefonie.



Pierwsza prosta, to pogoda, która mi się sprawdza.




A druga to aplikacja dla biegaczy. Mierzy nam prędkość, czas i dystans. Jak widać te zdj. są z 31, oczywiście mam już nowe aktywności, nie że cw tylko do zdj, ale nie chciało już mi się robić zdj.
Aplikacji zaczęłam używać już tak na poważnie od połowy lipca.
Tak na marginesie teraz biegam ponad 4 km. Kiedyś biegałam tak, że mam przebiec określony czas. Teraz biegam na km i żeby mieć dobry czas. Np. 4 km chciałabym zrobić w mniej niż 21 min.
Mi najlepiej się biega kiedy jest zimno, jeżeli są to małe odległości, tzn że albo było mega gorąco, albo padało.
Ogólnie chce zrobić 10 km.





Ostatnia aplikacja to, ta która jest na tablecie. To the Sims Free Play. Darmowa wersja. Tu macie tylko kilka zdjęć. Jeśli chcecie więcej zdj z życia "darmowych" simów to piszcie.



I dwie piosenki:

To taka, która w lipcu lub w czerwcu wpadła mi w ucho. Posłuchajcie słów, bo daje do myślenia. 



A druga to Macklemore'a, polecam ją dlatego, że jest prześwietna do biegania. 



Daje świetny rytm i tempo. Ja ogólnie lubię tego wykonawcę.
Tak ogólnie to polecam to obie piosenki do biegania, super przy nich się biega.


Jeśli chcecie serial, to teraz przez 3 dni oglądnęłam 2 sezony Orphan black. Polecam serdecznie. Polecany przez Szusz. Oglądnijcie, zachęcam. Do oglądania polecam cda.





Mam nowe plany, ale o tym dowiecie się niedługo.
Salve.

czwartek, 24 lipca 2014

Co zrobić z niechcianym balsamem?

Wiem, wiem. Post miał się ukazać we wtorek w zeszłym tygodniu, ale dni tak szybko lecą.
Dziś u mnie pogoda deszczowa przez calutki dzień, a u was jak?

Co zrobić gdy balsam się nam znudził lub gdy nie ma żadnych właściwości.


Tu macie krótki filmik. Myślę, że pomoże niektórym.



Pozdrawiam.
Salve*

sobota, 12 lipca 2014

Projekt denko #2; #5

Hejka. To dziś dzień 5. Wow ostatni. Następny post będzie w poniedziałek lub we wtorek. 




Odżywki, zużyłam jeszcze jedną z nivei, ale wyrzuciłam opakowanie, była bardzo fajna.
- Garnier, spoko, ale bez szału, za bardzo lejąca, moim zdaniem tylko ta z karite ma odpowiednią konsystencję.
- Balea, super odżywka, fajny skład, polecam. Z tej firmy miałam już dwie.


- Jeden z moich ulubionych żeli do twarzy. Łagodny, ale dobrze sobie radził. Lubiłam go używać z gąbką celulozową.
- Biały jeleń, fajny dla skóry tłustej, matuje, dobrze myje, ma SLS.


- Szampon dla dzieci ma SLS, ładnie pachniał, zapach się utrzymywał. Dobrze nawet mył.
- Też ma SLS, fajnie mył, ładny zapach, polecam oba szampony.


Oba super żele, piękne zapachy, wydajne, gęste, nie zawierają na drugim miejscu SLS. Super, także polecam.


- Mój ukochany korektor affinitone. Nie wiem co mam o nim pisać, na poprzednim blogu zawsze go wychwalałam. To było moje 3 opakowanie, kupione w sierpniu, jakoś starczyło mi na 9 mies. przy codziennym stosowaniu: Recenzja korektora, to jeden z moich pierwszych wpisów :)
- To jest z oriflame, odpowiednik tego tender care w słoiczku, tego sławnego. Super wydajny, ładny zapach, używałam przez dwa lata i przez rok codziennego używania tak długo starczył. Polecam.


Jakoś nie wyrazie wyszło zdj.


- Chusteczki do demakijażu, fajnie sobie radziły.
- W sztyfcie, ładnie pachniał i dobrze działam, tani. Polecam.
- Nie polecam, niedługo pojawi się post z tym jak sprawić, aby nie lubiany balsam szybciej wykorzystać. Miał parafinę, słodki zapach. Pół oddałam mojej przyjaciółce, powychodziły jej jakieś krosteczki. Bubel

Oki, to koniec. Piąty dzień blogowania, dobiegł końca. Nawet mi się to spodobało. Są wakacje, może częściej będę tak robić. 
Ogłaszam, że na 1000 wyświetlenie rozdanie.

Salve*

piątek, 11 lipca 2014

DIY: tańszy sposób na zmywacz w słoiczku.#4

Hejka.  Wiele razy już widziałam jak vlogerki pokazują zmywacze w słoiczkach, które kosztują po 20 zł. Tylko kiedy zauważyłam te produkty od razu wpadł mi do głowy pomysł z samoróbką.




To są właśnie te słynne zmywacze.


Krótki filmik instruktażowy. 


Tak się prezentują paznokcie zmyte paznokcie.


To koniec. Pozdrówka.

Salve*



czwartek, 10 lipca 2014

Goście goście. #3



Hejka, dziś trzeci dzień i zakupy. Szczerze to myślałam, że więcej kupiłam, ale w sumie to dobrze. 
Kilka rzeczy zapomniała, ale jak nie tu, to zobaczycie je w ulubieńcach lub projekcie denko.




Dwa cienie inglot: 110 przepięknie połyskuje
358    


Liner z wibo, miałam wcześniej z lovely, tamten był super ok. 7 zł
Balsam z Maybelline, delikatnie barwi usta, dość słabo nawilża, nie rozumiem szału na niego, ok. 8 zł.
Cień sypki nr 1
Zalotka 14 zł


nr 52 i 02 za 5 zł
Top coat, 3 w 1 mam mieszane uczucia ok. 11 zł


Mój ukochany korektor z maybelline affinitone normalnie za 27 zł, kupiłam na jakieś promocji za 18 zł. Kolor 02 natural.
Maskara za 34 zł, nie zastanawiałam się nad nią, a zastanawiałam się nad pędzlem z inglota :) Super efekt.
Płynny róż z Rimmel, bardziej jak mus, za 17 zł nr 003 peach flush



Pędzle z allegro super za 28 zł, w poprzednim poście dałam link.
Chusteczki nawilżone ok. 7 zł.


Fajny szampon, nie wiem ile kosztował, ale ok. 10 zł.
Odżywka Dove, 7 zł.


Szampon za 7 zł
Masełko za 12 zł. Moi ulubieńcy. 


Suchy szampon za 11 zł, poprzedni miałam 9 miesięcy. Korzystam w sytuacjach awaryjnych. 
Bloker, kupiłam na specjalną okazję. za ok. 10 zł.


Żel biały jeleń za 7 zł
Ulubiony delikatny żel Tołpa, za 18 zł.


Jutro następny post. 

Salve*

środa, 9 lipca 2014

Co mnie zauroczyło..? Ulubieńcy maja i czerwca. #2

Hejka. Dziś ulubieńcy. Ten post miał się ukazać po południu, ale jak w ostatnich dniach przyszła okropna burza. 
W ostatnich tygodniach używałam różnych lakierów do paznokci, więc nie mam ulubieńca. Zastanawiam się nad robieniem ulubieńców co miesiąc, co o tym myślicie?

Na pierwszy ogień idzie mascara z bell. Normalnie kosztuje 17 zł. Kupiłam go w promocji za dyszkę. Ma silikonową szczoteczkę. Chcę zrobić jego test.
Świetnie spisywał się do szkoły, nienachalny efekt. Podkreślone rzęsy, niesklejone. Oczywiście pod koniec dnia rzęsy opadły, ale jak dla mnie idealny.




Zegarek z allegro. Za 15 zł. Już raz mi się rozbił. Spadł mi jak go zapinałam. Stłukł się, ponieważ miał okrągłe szkiełko, teraz po wymianie jest płaskie. Super zegarek, pasuje do wszystkiego, złoto czarny. Do sportowych czy eleganckich stylizacji. Miałam na wycieczce jak i na konie roku szkolnego.


Eliksir do włosów z Joanny, po prostu bomba silikonowa. Kiedy miałam dłuższe włosy, świetnie się spisywał, kiedy moja odżywka była za słaba. Teraz kiedy chciałam, żeby były gładsze. Wydajny, ładny zapach. 





Szukałam już od dawna tanich pędzli z tej firmy. Zbliżały się urodziny mojej przyjaciółki i jej też zakupiłam pędzle, ale inny zestaw. Jeśli chcecie zrobię recenzje. Mięciutkie, przez to, że są syntetyczne, bardziej miękkie niż inglot. Używam do rozcierania, nakładania, do korektora oraz podkładu, pudru, różu.



Zalotka z Natury, dostępna także w Rossmannie. Za 14 zł. Super podkręca, jak na razie nie niszczy rzęs. Polecana prze RLM. Długo podkręcone. 


Znowu powracam do gry. 





Składa się z trzech sezonów. W każdym sezonie jest 5 pudełek i w każdym pudełku po 24 poziomu, w którym można zdobyć 3 gwiazdki. Zdobyłam wszystkie dostępne gwiazdki. Kiedy nie miałam co robić na wycieczce kiedy jechałam autobusem przeszłam 2, 5 pudełka. Czyli ponad 50 poziomów.



Oraz Logo quiz.
Po prostu odgaduje się loga. Niektóre nieznane i trudne.




I aplikacja sportowa impetus.





Ustawia się prace, ja mam 30 sekund. I te 5 sekund na zmianę ćwiczenia. Tu mam 9 powtórzeń. Każdą serie powtarzam np. 5 razy. Bardzo przydatna aplikacja, szłam na dwór miałam narysowane ćw. i  ćwiczyłam. 


Kubek z słomką. Chciałam taki z empika, ale ten sklep mam daleko. Kupiłam w pepco za 6 zł na dziale niemowlęcym :). Trochę może się z niego wylać. Świetny do wody owocowej samoróbki.


Pudełko z pepco za ok. 20 zł.


Trzymam w nim zegarek, bransoletki od przyjaciółek, małe kolczyki i mydełka z sephory.



Książka: to ostatnio przeczytałam Kamienie na szaniec.
W ostatnich miesiącach oglądnęłam wiele filmów, ale te które zapadły mi w pamięci to:
Tysiąc słów

Jak wytresować smoka


Na początku czerwca skończyłam oglądać Wikingów. Jest to suuuper film. Czekam na 3 sezon. Polecała go Czarszka.


A niedawno skończyłam Grę o Tron:

  

Oba seriale oglądałam na cda.


I oczywiście moja wycieczka, tu o niej wspomniałam: klik


Jutro też wpis. 
Salve.